Zielony Ład: Unia Europejska rozważa utworzenie granicznego podatku węglowego w celu ochrony UE przed tańszym, wysokoemisyjnym importem, który konkuruje z europejskimi przedsiębiorstwami i stanowi "ucieczkę emisji".
W ramach Zielonego Ładu Unia Europejska dokona przeglądu dużej liczby tekstów w celu wzmocnienia prawodawstwa środowiskowego, obejmującego szeroki zakres tematów, takich jak finansowanie (definicja "zielonych" działań przy użyciu taksonomii, aby lepiej kierować inwestycjami), transport (koniec samochodów spalinowych w 2035 r.), mieszkalnictwo, budownictwo i gospodarka o obiegu zamkniętym (możliwe utworzenie prawa do naprawy) oraz recykling odpadów.
W ciągu ostatnich kilku dni byliśmy również świadkami pierwszych rozważań na temat stworzenia mechanizmu podatku węglowego na granicach Unii Europejskiej. Mechanizm ten jest częścią celu osiągnięcia neutralności węglowej do 2050 r., zgodnie z celami porozumienia klimatycznego z Paryża (ograniczenie wzrostu średniej temperatury do poniżej 2°C).
Jak sama nazwa wskazuje, podatek węglowy ma na celu opodatkowanie węgla, a raczej opodatkowanie towarów, których produkcja generuje emisje CO2, główną przyczynę wzrostu temperatury powierzchni planety i wynikających z tego zakłóceń klimatycznych.
Do tej pory w niewielkim stopniu uwzględniano te negatywne konsekwencje lub efekty zewnętrzne związane z emisjami CO2. Emisje gazów cieplarnianych (GHG), w tym przede wszystkim CO2, są obecnie słabo uregulowane, co oznacza, że cena emisji dwutlenku węgla jest domyślnie bliska 0.
W tym miejscu pojawia się wycena emisji dwutlenku węgla, której instrumentem jest podatek węglowy, podobnie jak rynek kwot emisji (lub praw do zanieczyszczania), który istnieje w UE.
Poprzez ustalenie ceny emisji dwutlenku węgla, mechanizmy te wysyłają sygnał cenowy do konsumentów i przedsiębiorstw, karząc towary i usługi, które emitują najwięcej CO2 i kierując kapitał (inwestycje, konsumpcję) w stronę tych, które emitują mniej. Dochody uzyskiwane przez rządy z tych mechanizmów zwiększają zasoby dostępne dla rządów w celu przeprowadzenia transformacji energetycznej i ekologicznej.
Podatek węglowy na granicach Unii Europejskiej ma kilka celów:
Projekt ten, zainicjowany przez posłów do Parlamentu Europejskiego, wkrótce trafi w ręce Komisji Europejskiej, która w czerwcu sformułuje swoją propozycję, po czym zostanie ona przedłożona państwom członkowskim. Ten graniczny podatek węglowy mógłby wejść w życie w 2023 roku.
Podatek węglowy musi być postrzegany w kontekście innego mechanizmu, Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (EU ETS), który już obowiązuje w Unii Europejskiej.
System ten, uruchomiony w 2005 roku, znany jest również jako rynek "praw do zanieczyszczania", ponieważ jego ogólną ideą jest przydzielanie maksymalnej ilości emisji CO2 rocznie (kwoty) sektorom działalności, które emitują najwięcej CO2 (stal, chemikalia, produkcja energii elektrycznej, budownictwo). Całkowita liczba kwot zmniejsza się każdego roku, aby osiągnąć cele redukcji emisji.
Jeśli firma generuje więcej emisji niż przydzielone jej uprawnienia, musi dokupić różnicę, co jest równoznaczne z karaniem jej.
Ideą tego mechanizmu jest raczej ograniczenie maksymalnego poziomu emisji CO2 poprzez zorganizowanie niedoboru uprawnień, który określa poziom równowagi dla ceny CO2 na rynku.
W ramach europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji, uprawnienia są rozdzielane pomiędzy różne firmy na dwa sposoby:
W obliczu ograniczeń tego systemu kwotowego UE podjęła szereg działań, w szczególności w celu podniesienia ceny kwot CO2 będących przedmiotem obrotu na rynku i przyspieszenia obniżania pułapu kwot przydzielanych każdego roku (-2,2% rocznie w fazie 4 ETS, od 2021 do 2030 r.).
Oczywiście te dwa mechanizmy wzajemnie się uzupełniają. W rzeczywistości niektórzy posłowie do PE wzywają do zniesienia bezpłatnych przydziałów uprawnień do emisji, zaprojektowanych w celu ograniczenia wspomnianej powyżej ucieczki emisji, która nie byłaby już konieczna w przypadku wprowadzenia granicznego podatku węglowego.
Inne formy podatku węglowego istnieją również w kilku krajach europejskich, takich jak Szwecja, gdzie podatek węglowy nakładany jest na paliwa kopalne (paliwo, olej opałowy), Wielka Brytania, a nawet Francja (od 2014 r.).
W Wielkiej Brytanii, która niedawno opuściła Unię Europejską, podatek węglowy wprowadzony w 2013 r. doprowadził do drastycznego spadku udziału węgla w produkcji energii (z prawie 40% w 2012 r. do mniej niż 2% w 2019 r.*), w połączeniu ze znacznym wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii. W praktyce podatek ten nakłada na producentów energii elektrycznej minimalną cenę emisji dwutlenku węgla, która z czasem ma wzrosnąć.
W przypadku Francji jest to składnik węglowy uwzględniony w obliczeniach podatków od produktów energetycznych (gaz ziemny, węgiel), który zgodnie z prawem ma regularnie rosnąć. Francuski rząd planował w 2018 r. przyspieszyć wzrost tego podatku, co doprowadziło do wybuchu kryzysu związanego z Żółtymi Kamizelkami. Chociaż rząd zdecydował się anulować podwyżkę tego podatku, nie zniknął on z rynku.
Jak pokazują obecne dyskusje na szczeblu europejskim, identyfikacja źródeł emisji CO2 ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia wyzwań związanych ze zmianami klimatu. Jest to pierwszy krok w kierunku osiągnięcia celów redukcji emisji, do których zobowiązały się Francja i UE, w celu ograniczenia zmian klimatycznych.
Właśnie dlatego Keewe stworzyło Carbon Photo, aby umożliwić naszym klientom łatwy pomiar emisji gazów cieplarnianych, co jest pierwszym krokiem do zainicjowania niskoemisyjnej transformacji firmy i czerpania wielu korzyści: wzmocnienia marki, zdobycia udziału w rynku, przewidywania przyszłych zmian regulacyjnych, przyciągnięcia nowych talentów wrażliwych na zaangażowanie pracodawcy.
Aby dowiedzieć się więcej, skontaktuj się z nami pod adresem climat@keewe.eu.
Źródło :
*https://assets.publishing.service.gov.uk/government/uploads/system/uploads/attachment_data/file/951195/Energy_Trends_December_2020.pdf