Euro spadło poniżej 1,085 USD, cofając się z prawie pięciomiesięcznego maksimum na poziomie 1,09547 USD osiągniętego 18 marca, po tym jak prezes EBC Christine Lagarde ostrzegła przed spowolnieniem wzrostu, ale zmniejszyła ryzyko inflacji, jeśli UE podejmie działania odwetowe przeciwko amerykańskim taryfom celnym. Przemawiając w czwartek do europejskich prawodawców, ostrzegła, że 25-procentowa amerykańska taryfa celna na europejski import może zmniejszyć wzrost w strefie euro o 0,3 punktu procentowego w pierwszym roku, a cło odwetowe pogorszy ten wpływ do 0,5 punktu procentowego. Największy wpływ miałby miejsce w pierwszym roku, z trwałym wpływem na produkcję, chociaż presja inflacyjna zmniejszyłaby się z czasem, co wskazuje, że EBC nie zareagowałby podwyżką stóp procentowych.
Ponadto de Galhau z EBC podkreślił, że EBC ma pole manewru do dalszego obniżania kosztów pożyczek, ponieważ inflacja w strefie euro jest mniejszym problemem niż w USA. Inwestorzy ostatnio obniżyli swoje oczekiwania co do obniżek stóp procentowych EBC, a w tym roku spodziewane są tylko dwie. Tymczasem amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała stopy na stałym poziomie i potwierdziła zamiar dokonania dwóch cięć w tym roku.
Ze swojej strony Bank Anglii utrzymał referencyjną stopę procentową na poziomie 4,5% i zasygnalizował stopniowe i ostrożne podejście do przyszłych cięć. Pomimo znacznych postępów w zakresie dezinflacji w ostatnich miesiącach, niepewność związana z międzynarodową polityką handlową nasiliła się po ogłoszeniu przez USA ceł, wywołując reakcje niektórych rządów i potencjalnie zwiększając presję cenową. Ponadto dane dotyczące wzrostu gospodarczego nadal wykazywały oznaki słabości, a premier Keir Starmer walczył o przywrócenie zaufania konsumentów i przedsiębiorstw.